Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, mam zaskakująco dużo wspomnień z gotowanym jajkiem w roli głównej. Najbardziej wyraziste jest chyba to, gdy podczas podróży pociągiem na zieloną szkołę chłopak, w którym byłam zabujana po uszy totalnie, wyciągnął jedno ze swej śniadaniówki zasmradzając nim, ku mej rozpaczy cały przedział. To był niezwykle poważny test dla uczuć podlotka. Możecie mi wierzyć na słowo.

Wprawdzie incydent ten owszem skutecznie zniechęcił mnie do owego kolegi, ale na szczęście nie obrzydził tego jakże pysznego i cennego źródła białka i witamin. Ha! A może milutkie wspomnienie wyławiania gotowanego jajeczka z maminego, wielkanocnego barszczu okazało się jednak silniejsze. Któż to wie.

W każdym razie wciąż lubię je i cenię, a wielkanocnego stołu to już w szczególności, bez faszerowanych jajek, chyba nawet, mimo dość bujnej wyobraźni, wyobrazić sobie nie potrafię. I nie chcę nawet.

Chcę za to, mimo słabości do klasyki, żeby było trochę inaczej i nieco ciekawiej, więc zwykłym, pomazanym majonezem jajem raczej się nie zadowolę. Z różnych możliwych opcji jaja faszerowane na te dwa sposoby skradły moje serce, choć powinnam chyba raczej napisać, że oczy i żołądek, bo nie tylko wyglądają bosko, ale równie bosko smakują.

Różowe jajka faszerowane z awokado

Składniki:

6 jaj
duży burak
ocet jabłkowy
awokado
cytryna
majonez
kiełki rzodkiewki
sól
pieprz

Jajka ugotować na twardo. Obrać. Buraka umyć, pokroić na kawałki*. Zalać 2 szklankami wody i ½ szklanką octu jabłkowego, gotować przez 15-20 minut. Zdjąć z ognia i wystudzić. Do buraczanej marynaty włożyć obrane jajka. Im dłużej będą w niej leżeć tym mocniej i głębiej wniknie barwnik. Ja zostawiłam jajka w buraczkach na 1 godzinę. Następnie opłukać, przekroić wzdłuż, wyjąć żółtka.

Obrać awokado, dodać do niego ugotowane żółtka, łyżkę majonezu, sól, pieprz i łyżkę soku z cytryny. Zmieszać/ rozgnieść/ zblendować na gładką masę. Następnie nakładać łyżeczką, albo rękawem wypełniając połówki. Ozdobić kiełkami.

*Można (tak jak ja zrobiłam) wykorzystać gotowane buraki, ale wówczas kolor będzie delikatniejszy, bardziej malinowy jak na moich zdjęciach. Jeżeli marzy się Wam jajko w kolorze fuksji łapci surowe buraki.

Jajka faszerowane buraczkami

Składniki:

6 jajek
1 spory burak
2 łyżki majonezu
2 łyżki chrzanu
½ pęczka koperku
sól
pieprz

Jajka ugotować na twardo. Obrać ze skórki, przekroić wzdłuż, wyjąć żółtka. Buraka umyć, ugotować, obrać ze skóry i zetrzeć na tarce. Dodać ugotowane, rozdrobnione żółtka, majonez, posiekany drobno koperek (zostawić trochę do posypania), majonez, chrzan, sól i pieprz do smaku. Wszystko wymieszać. Gotową masa wypełnić połówki jajek, posypać posiekanym koperkiem.