CIASTECZKA DYNIOWE BŁYSKAWICZNE BO ZNIKAJĄ BŁYSKAWICZNIE
Choć pretendentek do tego tytułu jest całkiem sporo królowa jesieni może być tylko jedna. I nie jest to w moim odczuciu ani kwaskowata śliwka, choć uwielbiam przecież śliwki pod cynamonową kruszonką, ani nawet słodka gruszka, którą z kolei wielbię w pachnących wanilią tartach.
I być może nie jestem znawcą monarchii i w sumie w nosie mam zasady i wymagania koronacyjne, ale myślę sobie, że królowa musi być wyjątkowa. Nie może być ani zbyt słodka, ani zbyt krucha. Musi mieć charakter, umieć sprawdzić się w każdej sytuacji i być po prostu twardą babką o ciepłym sercu. No błagam ktoś jeszcze ma jakieś wątpliwości? Przed Państwem, choć może ciężko w to uwierzyć, Jej Wysokość dynia, bezapelacyjna królowa jesieni. Wielozadaniowa twardzielka o cudownym wnętrzu.
Dynia wiadomo, genialna w zupie, pikantna, w połączeniu z imbirem rozgrzewająca i aromatyczna, pyszna w plackach, zapiekankach i marynatach, cudowna w leczo, ale daje radę nawet pod postacią frytek. A jednak wytrawne historie nie wyczerpują jej możliwości. Równie dobrze sprawdza się w deserach, ciastach, ciasteczkach, a nawet konfiturach.
Dziś mam dla Was wyjątkową odsłonę tej zacnej monarchini, czyli kapitalne ciasteczka z dyni. Bez zbędnej skromności przyznaję, że są wybitne, mocno piernikowe, ale jednocześnie cudownie miękkie. Mimo, że tej jesieni piekłam je już cztery razy, niezwykle ciężko było je sfotografować. Mali amatorzy słodkości nieustannie mi w tym przeszkadzali podkradając z planu pachnące cynamonem ciacha.
CIASTECZKA DYNIOWE Z PIECZONEJ DYNI
- Składniki:
- szklanka mąki (solidna, nawet z górką) ok.230-250 g
- pół kostki masła – 100g
- pół łyżeczki sody
- łyżeczka cynamonu
- 5 łyżek cukru pudru
- 5 czubatych łyżek puree z dyni pieczonej*
- 1 żółtko
- szczypta soli
Mąkę wymieszać z sodą i cynamonem. Masło utrzeć z cukrem pudrem na gładką masę. Dodawać stopniowo przesianą mąkę zmieszaną z soda i z cynamonem na zmianę z puree z dyni, cały czas ucierając. Na koniec dodać żółtko i sól. Wszystko razem dokładnie połączyć. Ciasto powinno być gęste, ale odrobinę klejące. Wstawiamy je do zamrażalnika na kilka minut. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 170oC.
Schłodzone ciasto w dłoniach podsypanych mąką formujemy w kulki wielkości orzecha włoskiego i układamy je na blasze wyłożonej papierem d pieczenia w niewielkich odstępach. Przed wstawieniem do piekarnika kulki lekko spłaszczamy. Pieczemy ok 10 minut do tzw. suchego patyczka. Studzimy i lukrujemy**.
*PUREE Z DYNI:
Dynię kroję na kawałki, wkładam do żaroodpornego naczynia, przykrywam folią aluminiową i piekę do miękkości w 180cC. Po upieczeniu skórka odchodzi niezwykle łatwo, a dynię wystarczy potraktować widelcem, żeby uzyskać kremowe puree.
**LUKIER
Pół szklanki cukru pudru wymieszać z odrobina wrzątku i kilkoma kroplami soku z cytryny.
Do zobaczenia na Facebooku i Instagramie
Dodaj komentarz