ZMIANY NA WIOSNĘ
Już jest. Wprawdzie jeszcze odrobinę zbyt rześka o poranku i ciut za chłodna wieczorem, ale jest! Wreszcie! Znowu zielenią się krzaczki, pączkują pączki, …
Już jest. Wprawdzie jeszcze odrobinę zbyt rześka o poranku i ciut za chłodna wieczorem, ale jest! Wreszcie! Znowu zielenią się krzaczki, pączkują pączki, …
Od kilku lat fascynuje mnie zjawisko matek, ale również i babć i opiekunek, które spędzają na placu zabaw długie godziny, wypełnione beztroskimi …
To, że na dzisiejsze śniadanie zamiast puddingu z nasion chia, domowej granoli, albo innej zdrowej przekąski o smaku zbliżonym do psiej …
Odwieczny dylemat rodziców jedynaków, choć nie wykluczone, że głównie matek. Schiza, która zapewne nawet przez chwilę, nie zaprząta głów członków plemion Maorysów, …
Nie mamy, jak to się ładnie mówi, ręki do roślin. A może tylko cierpliwości. Ciężko stwierdzić. Już wiele razy udowodniliśmy światu i …
To jest ten czas, który leniwce (takie jak ja) lubią najbardziej. Można już spuścić powietrze i odetchnąć. Odejść od stołu, choć to …
Istnieje taka teoria, która zakłada że genialne rzeczy powstają zwykle przez przypadek. Wiecie herbata na ten przykład, karteczki samoprzylepne, czy choćby penicylina. …
Tradycje rodzinne zwykle kojarzą się nam z jakimś zmurszałym, nudnym obrzędem, celebrowanym wciąż tylko dlatego, żeby nie robić przykrości babci, albo prababci. …
Mamy tu niedaleko takie magiczne miejsce. Mówię wam balsam na dusze zbolałe. Dzieciaki wyrywają się starym i biegną szaleńczo ku tej oazie …
Może zamiast gapić się w otchłań piekarnika i doglądać stopnia upieczenia kolejnego ciasta powinnam była już dawno wcisnąć komuś chętnemu ten mój …
Miałam chytry plan. W meandrach mojej zwichrowanej psychiki narodził się pomysł na mały szwindel. Zaplanowałam takie tam niegroźne zupełnie oszustwo, taki grzech …
Dawno, dawno temu, będąc jeszcze młodą, wpatrzoną ślepo w źrenice swego ślubnego mężatką, której nie w głowie były pieluchy zupełnie, usłyszałam z …
To co się teraz dzieje za oknem nie pozostawia nam już zasadniczo żadnych złudzeń. Możemy się pożegnać z nadzieją na melancholijne spacery …
Było nawet całkiem miło. On w nią wpatrzony jak w obrazek i uroczo niezdarny. Ona wyrozumiała i wybitnie cierpliwa. Zrobiła dla niego trochę …
Chyba trudno wyobrazić sobie coś równie alarmującego i mrożącego krew w żyłach niż dziecięcy pokój, w którym panuje idealny ład i szpitalny …
Spotkasz ją wszędzie. Na placu zabaw, w galerii handlowej, w kościele, w windzie. Ja jedną widuję od czasu do czasu niestety nawet we …
Nie powinnam się być może do tego przyznawać, bo pewnie matce dwojga nie wypada, ale szczerze, nie lubię bawić się z dziećmi. …
Patrzysz na śliczną, wystrojoną w koronki małą dziewczynkę. No laleczka po prostu. Sama słodycz. I tak ślicznie kręci piruety i tak się …
Na pewno istnieje jakaś graniczna liczba podniesionych z podłogi skarpet, zebranych z kanapy zabawek, ubrań walających się po mieszkaniu i brudnych naczyń …
Czy tylko ja mam wrażenie, że te wielkie oczyska śledzą każdy mój krok i wciąż przyglądają mi się uważnie? Patrzą co robię …
Zwykle dobrze jest mieć coś w zanadrzu. Taką żelazną rezerwę w razie nagłego głodu, najazdu niespodziewanych gości, czy innej zarazy. Choćby kilka …
No i poszła. Poleciała biegiem. Drugoklasiści wszak to już nie żadne tam zasmarkane pierwszaki, które giną bez wieści po drodze do …
Głupia sprawa. Sama jestem zdziwiona, bo wszyscy od bliskich krewnych po dalekich sąsiadów mówili, że nie ma na co liczyć, że to …
Nosi nas. Ciągle gdzieś nas nosi. To coś więcej niż zespół niespokojnych nóg, to chyba raczej jakaś odmiana histerii przed końcem lata. …
Raz do roku, tak mniej więcej o tej porze właśnie, zwykle tracę rozum. Cykliczność tego zjawiska powinna mnie być może zaniepokoić, ale …
Różnie z tym bywa. Niektórzy potrafią zadowolić się kilkoma znalezionymi na plaży muszelkami, albo niewiele większymi od ziarenek piasku okruchami bursztynów. Inni …