zwykły namiot

Miałam ochotę przygotować coś specjalnego i wyjątkowego dla Julki. Pomysł pojawił nagle i od razu zabrałam się do pracy. Przyznaję, że nie obyło się bez komplikacji, ale efekt końcowy przerósł moje najśmielsze oczekiwania.

Ciekawa jestem czy Wam się podoba?

A co do opinii nowej właścicielki… piszczała i skakała z radości, po czym wnoszę, że prezent jest absolutnie trafiony.

Podobne wpisy:

12 komentarzy "zwykły namiot"

sztukasplotu pisze:

26 sierpnia 2011 o 15:06

Fantastyczny pomysł na prezent! Nie dziwię się, że obdarowana piszczała z radości. Gdybym się sąsiadów nie wstydziła, też bym sobie popiszczała z zachwytu!!!

Odpowiedz
Klaudia♥Modeliniaki pisze:

26 sierpnia 2011 o 09:56

fantastyczny! różnica przed i po wielka. nie dziwię się, że nowa właścicielka piszczała z radości. namiot jest przeuroczy. idealny na siedzibę dla Małej Księżniczki ^^

Odpowiedz
madzika pisze:

20 sierpnia 2011 o 17:04

piękny,ale ta mała ma dobrze 🙂

Odpowiedz
jo@śka pisze:

14 sierpnia 2011 o 19:27

Wspaniałe dzieło. Brak mi słów… Cudny namiot!!!

Odpowiedz
Ola_83 pisze:

28 lipca 2011 o 14:03

Niesamowity pomysł z namiotem!
pozdrawiam!

Odpowiedz
Nika pisze:

27 lipca 2011 o 21:15

BOMBOWY!!!!!!!! o sile bomby atomowej (mój zachwyt) :-)))

przefajny namiot- zupełnie jedyny i wyjątkowo śliczny

wcale nie dziwią mnie te piski radości:))

Odpowiedz
angela pisze:

27 lipca 2011 o 06:16

Dziewczyny, dziękuję za przemiłe słowa 🙂 całkiem nieźle bawiłam się szyjąc to cuś 🙂

Odpowiedz
chmurka pisze:

27 lipca 2011 o 06:05

Namiot wspaniały wcale się nie dziwię właścicielce że piszczała po jego otrzymaniu

Odpowiedz
nimucha pisze:

26 lipca 2011 o 21:28

Kręcę głową z niedowierzaniem, że można takie coś, własnoręcznie. Śliczny! To taki pałacyko-domulek 🙂 Kurczę, sama bym piszczała i skakała z radości 🙂

Odpowiedz
BRONKA pisze:

26 lipca 2011 o 19:16

Ja bym oszalała i piszczała przy każdym detalu, tak to dopracowałaś.
Super:-)))))

Odpowiedz
Annasza pisze:

26 lipca 2011 o 12:46

No chyba żartujesz, że nazywasz to "zwykłym" namiotem? ;)) REWELACJA, ogromnie mi się podoba cały pomysł i wykonanie, wcale się nie dziwię, że córeczka piszczała z radości :)))

Odpowiedz
Tańcowała igła z Munią :) pisze:

26 lipca 2011 o 09:53

Fantastyczny pomysł na ulepszenie namiotu, nic dziwnego, że nowa właścicielka przeszczęśliwa 🙂 A ja rozgoszczę się u Ciebie i dodaje się do obserwowanych:)

Pozdrawiam serdecznie

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Facebook