PREZENTY ŚWIĄTECZNE (INSPIRACJE KSIĄŻKOWE DLA DZIECI)
Lubię ten czas, kiedy najedzeni po korek, objuczeni prezentami, w które się obłowiliśmy pod rodzinnymi choinkami, wracamy do domu, zapalmy lampki na własnym drzewku i oficjalnie zaczynamy świąteczne lenistwo. Lubię kiedy wybrzmi już wśród nocnej ciszy, a my zamykamy drzwi odcinając się od szczypiącego policzki mrozu. Nic już nie musimy z wyjątkiem oczywiście uskuteczniania pielgrzymek do lodówki i z powrotem, obżerania się klasykiem gatunku, czyli jarzynową i śledziami, leżenia do góry brzuchami i oglądania świątecznej ramówki. To wgapianie się w migoczące na choince światełka, popijanie pierników gorącym kakao i kotłowanie się pod kocem z dzieciakami jest dla mnie kwintesencją świąt.
Bez pośpiechu, niemrawo wręcz, obleczeni w świąteczne skarpety i najwygodniejsze z wygodnych outfity spędzamy czas autentycznie razem. Patrzymy sobie w oczy, słuchamy się nawzajem bez idiotycznego zezowania w stronę telefonu, cierpliwiej niż zwykle rzucamy kostką, układamy klocki i czytamy kolejne książki, o które przezornie zadbał Mikołaj. Wreszcie mamy czas. Całkiem sporo tego czasu nawet. Magia się udziela.
Subiektywny przegląd książek dla dzieci, czyli co w tym roku będziemy czytać pod choinką.
INSPIRACJE KSIĄŻKOWE DLA PRZEDSZKOLAKA
-
„Rok w krainie czarów”. Maciej Szymonowicz. Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Mamy już „Rok w lesie” i po reakcjach moich dzieci na nią bez wahania sięgnęłam po kolejną z serii. Nie rozczarowałam się i już się nie mogę doczekać kiedy znajdą ją pod choinką. „Rok w krainie czarów” można oglądać bez końca. Przepięknie ilustracje Macieja Szymonowicza pobudzają wyobraźnię, rozwijają umiejętność opowiadania i spostrzegawczość dziecka. Jest cudowna.
-
„Ale auta!. Odjazdowe historie samochodowe”. Michał Leśniewski. Wydawnictwo Egmont
Historia motoryzacji opisana z humorem i okraszona przepięknymi ilustracjami Michała Szymonowicza, których jestem fanką absolutną. Super.
-
„Uśmiech dla żabki”. Przemysła Wechterowicz. Emilia Dziubak. EZOP Agencja Edytorska
Jeśli podobało się Wam poprzednie „Proszę mnie przytulić” to ta pozycja na pewno też Was zauroczy. Rzecz o magii i mocy uśmiechu + piękne ilustracje. Warto.
-
„Dlaczego ziewamy?”. Dorota Sumińska. Wydawnictwo Literackie.
Każdy kto ma w domu kilkulatka na pewno doceni te pozycję. Zbiór odpowiedzi na poważne i mniej poważne, najczęstsze, ale i najbardziej zaskakujące pytania dzieci, dotyczące organizmu człowieka. Bardzo fajna.
-
„Jak tata pokazał mi wszechświat” Ulf Stark.
Ciepła i mądra książka, która w bardzo prosty sposób, ale tak uroczo, że niemalże poetycko pokazuje dzieciom mikro i makrokosmos. Autor to wielkie nazwisko szwedzkiej literatury dziecięcej.
-
„Pamiętnik czarnego noska”. Janina Porazińska. Wydawnictwo Wilga
Wprawdzie przedwojenna, ale zaskakująco współczesna, przedstawiająca uniwersalne wartości. Opowieść o przyjaźni, o pomaganiu, o pracowitości, napisana nieco naiwnym, za to bliskim dzieciom językiem. Ciepła historia przepięknie zilustrowana przez Ewę Podleś.
-
„Wielka księga uczuć”. Grzegorz Kaspedke. Wydawnictwo Nasza Księgarnia
To książka, która w przystępny i zabawny sposób opowiada o sprawach bardzo poważnych, trudnych o skomplikowanych. Idealna pozycja dla uczących się radzić sobie z emocjami kilkulatków i ich umordowanych rodziców.
-
„Dlaczego oczy kota świecą w nocy i inne sekrety zwierząt”. Dorota Sumińska. Wydawnictwo Literackie
Patrz pkt. 4. z tą zmianą, że ta książka rozwiewa z kolei wątpliwości i znaki zapytania dotyczące świata zwierząt.
-
„Rok w przedszkolu”. Przemysła Liput, Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ta książka zdumiewa kolorami i mnogością zilustrowanych szczegółów. Jak podobne z tej serii książki zajmuje uwagę dziecka na długo i za każdym kolejnym podejściem daje mu szanse na odkrycie czegoś nowego, jakiegoś detalu, którego nie zauważyło wcześniej. W przeciwieństwie do pozostałych książek z serii nie rozpoczyna się wraz z początkiem roku kalendarzowego, ale we wrześniu. Przez kolejne miesiące towarzyszymy maluchom w ich przedszkolnych perypetiach.
-
„Rok na wsi”. Magdalena Kozieł-Nowak. Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Na przykładzie małego gospodarstwa i sympatycznej rodziny dzieciaki poznają rytm życia na wsi zgodny z porami roku. Dowiadują się jak wygląda i na czym polega praca w gospodarstwie, poznają obowiązki dzieci i dorosłych. Kolejna książka z serii tych pobudzających spostrzegawczość i zachęcających do snucia opowieści.
INSPIRACJE KSIĄŻKOWE DLA STARSZAKA
-
„Nela i polarne zwierzęta” Wydawnictwo Burda Książki
Stawkę otwiera Nela. Nie było innej opcji, odkąd Młoda dostrzegła najnowszą książkę o przygodach małej podróżniczki na półce w księgarni. I tym razem jestem pewna, że nie będzie rozczarowana. Mamy wszystkie książki z tej serii i Młoda wciąż do nich wraca. W relacjach z podróży mała podróżniczka, z którą pewnie identyfikuje się niejedna kilkulatka) przemyca mnóstwo ciekawostek z zakresu biologii i geografii i choć te książki są wręcz naszpikowane informacjami nie nużą czytelnika. Wręcz przeciwnie.
-
„Botanicum”. Wydawnictwo Dwie Siostry
Podobnie jak sprawdzone już przez nas Animalium to nie tylko książka, ale właściwie cała wyprawa do muzeum. Tym razem mamy szansę zajrzeć do muzeum roślin i z bardzo bliska przyjrzeć się niezwykłym okazom. Format tej książki i sposób w jaki jest wydana sprawia, że nie jest to sobie jakaś tam zwykła pozycja książkowa. Jest w niej coś wyjątkowego.
-
„Dlaczego dzieci jedzą śmieci?” Anna Manna Poznańska. Wydawnictwo Kaszamanna
Ta książka robi potężne wrażenie. Zmusza do zastawienia i zrobienia rachunku sumienia. Prowokuje do refleksji nad grzeszkami i grzechami żywieniowymi, które popełniamy na konto naszych własnych dzieci. Nie mogę się doczekać reakcji naszych małolatów na tę pozycję. Genialny pomysł!
-
„12 wyjątkowych postaci”. Praca zbiorowa.
To opowieść o marzeniach. Dwanaście historii wyjątkowych ludzi. Historii, które pokazują że warto jest walczyć o swoje marzenia. Bardzo inspirująca.
-
„Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek”. Elena Favilli. Wydawnictwo Debit
Znowu o marzeniach. Tym razem z naciskiem na to, że płeć nie wyznacza granic w procesie ich realizacji. Nie da się ukryć, ze skierowana jest do dziewcząt, które dzięki niej staną się mam nadzieję silniejsze, bardziej pewne siebie i uwierzą w sił swoich możliwości.
-
„Dzień czekolady”. Anna Onichimowska. Wydawnictwo Literatura
Urocza opowieść o przyjaźni, miłości, poważnych sprawach i problemach, których wydawałoby się nie sposób udźwignąć. Opowieść z przesłaniem. Plus cudowne ilustracje Emilii Dziubak. Wsumie same plusy.
-
„Gwiazdka z nieba”. Przemysław Wechterowicz. Wydawnictwo Tadam
Rzecz o przyjaźni, tej prawdziwej, pozbawionej egoizmu i tęsknocie za domem, do którego chce się wracać nawet z najpiękniejszych i najbardziej fascynujących podróży. Ciepła i piękna opowieść według mnie idealna na prezent.
-
„Niesamowita natura. Mity i Stereotypy.” Pavla Hanackova. Wydawnictwo Sierra Madre
Ta seria edukacyjnych książek to międzynarodowy bestseller. I wcale mnie to nie dziwi. Oprawa graficzna tych książek jest iście baśniowa, ale ich treść z bajkami ma niewiele wspólnego. Mnóstwo w nich za to przydatnych informacji i ciekawostek ze świata natury. Mam wrażenie, że gdyby wszystkie szkolne podręczniki tak wyglądały, dzieci nie miałyby żadnych problemów z przyswajaniem wiedzy. Co ważne, nie tylko dobrze się ją czyta, ale też z przyjemnością ogląda, dlatego swobodnie można ją podarować również młodszym dzieciom.
-
„Ferdynand Wspaniały” Ludwik Jerzy Kern. Wydawnictwo literackie
Na koniec coś z nieśmiertelnej klasyki. Surrealizm w czystej postaci. Książka, którą sama czytałam pacholęciem będąc i która wciąż zachwyca, nie tylko pomysłem i językiem, ale też ilustracjami Kazimierza Mikulskiego. Opowieść o wyjątkowym psie, który pewnego dnia, wkracza do ludzkiego świata i przemierzając go na dwóch łapach, przeżywa kolejne perypetie i absolutnie niezwykłe przygody, z podróżą windą w przestworza. Klasyka gatunku.
Dodaj komentarz