THE MISSING PIECE OF THE PUZZLE
Wreszcie jesteśmy w komplecie, już jest z nami, mały, wyczekany i wyleżany szkrab 😀
Teraz jesteśmy na etapie całowania, przytulania i zachwycania się absolutnie każdym grymasem na jego drobnej buzi. Oczywiście, żeby nie było tak słodko to jest też etap nieprzespanych nocy i ogólnego bałaganu w domu, ale tak właśnie ma być. Młody od razu skradł serce panny Julianny, zdetronizował mamę i tatę i tu cytuję jej słowa: „jest najukochańszy w naszej rodzinie”. Jak na razie miłość między nimi kwitnie 😀
Dodaj komentarz