torbiszcze

Dawno się nie odzywałam.. Przyznaję się bez bicia.. Ale nie oznacza to absolutnie, że przestałam szyć, albo nie daj Boże, że nie zaglądałam regularnie i nie podglądałam Waszych prac.. Co to to nie! Po prostu, za namową przyjaciółki (tak, tak Kasiu o Tobie mowa) zaczęłam w życiu zupełnie nowy rozdział no i jak to z nowościami bywa, zajmuje mi to ogromnie duże czasu i energii. Wierzcie lub nie, ale warto, przynajmniej na razie. Przynosi mi to dużo satysfakcji, a czy w przyszłości przyniesie również wymierne korzyści, to się okaże.

W każdym razie, aby nie być gołosłowną co do szycia, wrzucam zdjęcia torby, która zmajstrowałam dla siebie. W zamierzeniach miała być koniecznie ogromna i koniecznie szara, i taka jest. Bonusem jest kropkowane wnętrze, które z kolei powstało zupełnie spontanicznie.


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Facebook